Myślimy o pierwszej szóstce
W zespole zaszła rewolucja kadrowa. Więcej niż połowa składu odeszła lub nie udało się utrzymać zawodniczek. Jest nowy sztab trenerski. "Budowa drużyny zaczęła się praktycznie od nowa. Nie stać nas na zawodniczki z ugruntowaną pozycją w lidze. Opieramy zespół na młodych piłkarkach. Jeśli uda się osiągnąć pierwszą szóstkę na koniec rozgrywek, to będziemy bardzo zadowoleni" - zauważył Kulawiak.
Jednym z nowych nabytków jest była reprezentantka Polski Aleksandra Zych. 31-letnia leworęczna rozgrywająca została wybrana kapitanem drużyny. "Podpisaliśmy w sumie dziesięć kontraktów. Zwróciłbym uwagę na rozgrywającą Karolinę Wicik i obrotową Maria Szczepaniak - dodał.
Prezes Startu wskazał na interesującą synergię na prawym rozegraniu. Na tej pozycji zmienniczką doświadczonej Zych będzie najmłodsza w zespole, 16-latka Nikola Jankowska. Obie zawodniczki nawet razem dojeżdżają na treningi.
W klubie nie udało się zatrzymać obrotowej Nikoli Głębockiej (transfer do MKS PR Gniezno - PAP), która wystąpiła w zeszłorocznych mistrzostwach świata. Z kolei Brazylijka Victoria Macedo postanowiła zakończyć karierę i wrócić do ojczyzny. "Skrzydłowa Weronika Weber otrzymała propozycję nie do odrzucania z mistrza Polski (Zagłębie Lubin - PAP). A widzieliśmy ją w naszym składzie" - przyznał prezes.
Start w trakcie okresu przygotowawczego do nowego sezonu rozegrał trzy turnieje: w Koszalinie, Elblągu i Piotrkowie Tryb. W pierwszym ze sprawdzianów zespół zagrał z Młynami Stoisław Koszalin oraz ukraińską drużyną HC Rivne. W nim debiut zaliczył nowy sztab szkoleniowy z Magdaleną Stanulewicz. We własnej hali drużyna ponownie spotkała się z Młynami, Energą Szczypiornio Kalisz i SPR Gdynia, zwyciężając we wszystkich meczach. Ostatnim testem był występ w Piotrkowie Tryb., gdzie nie udało się wygrać z przedstawicielami ekstraklasy Piotrcovią i z KPR Kobierzyce ani MTS Żorami z Ligi Centralnej.
"Do wyników w tym okresie nie przywiązywaliśmy zbytniej wagi. Wszystkie zawodniczki grały. Drużyna zdobywała doświadczenie" - wyjaśnił Kulawiak.
Przyznał, że 32-letnia trener Stanulewicz została obdarzona zaufaniem, choć jeszcze nie prowadziła zespołu w najwyższej klasie rozgrywkowej. W poprzednim sezonie odpowiadała za 2-ligowe SPR AMW Gdynia. Prezes Startu podkreślił, że przekonała ona zarząd wizją rozwoju klubu. "Zaufaliśmy jej. Ona ma świetne rozeznanie w żeńskiej piłce ręcznej oraz wiedzę o zawodniczkach i ich sposobie gry" - dodał.
Brak realizacji celów był jednym z powodów rozstania się z poprzednim trenerem Romanem Montem. Drużyna Startu w dwóch poprzednich sezonach zajmowała siódme i ósme miejsce.
W klubie pojawił się tytularny sponsor. Z firmą Energa została podpisana trzyletnia umowa. "Do tej pory opieraliśmy się na środkach z samorządu miasta i województwa oraz sponsorach lokalnych. Będzie trochę spokojniej, ustabilizujemy finanse" - zauważył prezes, który życzy klubowi kibiców na trybunach i zaangażowania zawodniczek.
Start sezon rozpocznie od spotkania we własnej hali z MKS PR Gniezno (1 września). (PAP)
mask/ krys/